
Fot. A. Oksztul/ piast.gliwice.pl
Po 71 latach boks powrócił do Piasta Gliwice
Opublikowane: 30.06.2025 / Sekcja: SportŚwiętujący swoje 80-lecie Piast Gliwice powiększył się właśnie o kolejną sekcję. Dzięki zawartemu w miniony piątek porozumieniu z klubem Złote Orły Gliwice po 71 latach do Niebiesko-Czerwonych powrócił boks olimpijski. Nowa sekcja, która będzie kontynuowała chlubną historię gliwickiego boksu ma już skompletowany sztab trenerski oraz pierwszych chętnych do trenowania tej dyscypliny sportu.
W piątek, 27 czerwca, podpisy pod umową złożyli Andrzej Kyrcz – prezes Stowarzyszenia GKS Piast i Jarosław Marcinów – kierownik sekcji i pomysłodawca przedsięwzięcia.
– Stawiamy na szkolenie dzieci i młodzieży, ale nie zamykamy się też na dorosłych. Naszym celem jest zbudowanie silnej sekcji, której zawodnicy będą w przyszłości walczyć na najwyższe miejsca na podium. Stawiamy na rozwój sportowy, ale też chcemy dawać radość z uprawiania tej dyscypliny. Boks to sport dla wszystkich – mówił Jarosław Marcinów.
– Gliwice zasługują na mocną, nowoczesną sekcję boksu olimpijskiego. Z jednej strony chcemy sięgać do korzeni i wielkich nazwisk sprzed lat, a z drugiej dać szansę na sportowe marzenia nowym pokoleniom – dodał Andrzej Kyrcz.
Już teraz sekcja zaprasza wszystkich chętnych do trenowania. Więcej szczegółów wkrótce, dlatego zachęcamy do śledzenia informacji publikowanych na nowej stronie sekcji bokserskiej Piasta na Facebooku.
Historia boksu w Piaście Gliwice
Sekcja bokserska była jedną z pierwszych, które powstały przy Piaście Gliwice. Jej formowanie rozpoczęto w sierpniu 1945 roku. We wrześniu tego roku, podczas zabawy klubowej, bracia Lucjan i Tadeusz Łada zaimprowizowali pierwszy w historii klubu pokazowy pojedynek bokserski. Po tym pokazanie zaczęto kompletować sprzęt, ale przede wszystkim budować ring. Powstał on z rur i desek otrzymanych od kopalni, które pięściarze samodzielnie spawali i przycinali.
W marcu 1946 roku Piast Gliwice zorganizował pierwsze poważne zawody międzynarodowe. Widownia kina „Bajka” zapełniła się w całości podczas bokserskiego meczu Gliwice –Bratysława. W drużynie Gliwic – równoznacznej z reprezentacją kraju – wystąpiły wówczas same sławy polskiego boksu, a wśród nich legendarny Antoni Kolczyński, Czortek, Bazarnik i Maksymilian Grzywocz. Zdaniem ówczesnego kronikarza klubu najładniejszą walkę stoczył Grzywocz, który wygrał z Holovicem. Gliwice uległy wówczas Bratysławie 7:9, o co – jak to w boksie – obwiniono sędziów.
Początkowo drużynę Piasta trenował Tadeusz Łada, potem zastąpił go Zienc. W maju 1946 roku sekcję na zawieszono dwa miesiące, za… niepłacenie składek. Po ich uregulowaniu przystąpiono do rozgrywek o mistrzostwo klasy „B”. Remis z rezerwami Batorego 8:8 oraz wygrane nad rezerwą Zrywu Świętochłowice 10:6 i KS 27 Orzegów 9:7 utorowały gliwiczanom drogę do „A” klasy. Najlepszym bokserem w pierwszych latach istnienia klubu został Maksymilian Grzywocz, który dołączył do Piasta z rozwiązanej w 1946 roku sekcji drużyny Skra Zabrze. Zawodnik zdobył dla Gliwic tytuł Mistrza Śląska i dwa tytuły Mistrza Polski oraz reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy. Pod koniec lat 40. Piast Gliwice uważany był za trzecią siłę bokserską na Śląsku. Z początkiem lat 50-tych starsi bokserzy zaczęli się wykruszać, a młodzież niechętnie garnęła się do trenowania. W 1954 roku sekcja przeniosła się do Łabęd. (piast.gliwice.pl/ml)




